Auchan przy wjeździe na Sziget Festival. Budapeszt 2014
„Patrzenie na księżyc. Nikt oczytany, naoglądany nie powie, że patrzenie na księżyc jest piękne. (Od razu wyjdzie na jaw, że człowiek ten nie posiada kultury literackiej i jest wielbicielem Paula Coelho. Właściwie to go tak dyskwalifikuje towarzysko, że na przyjęciach mogą mu za karę wlewać rumuńskie wino półsłodkie zamiast burgunda, a ‚Elle Decoration’ nigdy nie wydrukuje zdjęć jego mieszkania). A pan Hrabal by się tym nie przejął. On widzi rzeczy w zachwycie. ‚Wszystko, co spotykam, jest silniejsze niż ja. Muszę potem dojść do siebie, oprzytomnieć. Nie tylko ludzie tak na mnie działają, ale choćby i księżyc w pełni, nie jestem w stanie na niego spojrzeć, najpierw muszę popatrzeć w lewo, potem w prawo, i dopiero wtedy, przejęty do głębi, spoglądam mu w oczy, i za chwilę przymykam powieki, tak jakby spojrzała na mnie piękna kobieta, o której wiem na pewno, że gdyby tylko mnie zagadnęła, zaraz zacząłbym mówić od rzeczy. Z trudem dochodzę potem do siebie’.”
Mariusz Szczygieł, Zrób sobie raj